środa, 24 grudnia 2008

post X


HO HO HO!* (czyt. DZIWKA DZIWKA DZIWKA, czy jakoś tak)

dobry. tak się składa że dziś mamy wigilie. więc aby było choć minimalnie świątecznie graficzka powyżej. troche mało, ale co zrobić... 

okres przedświąteczny to taki czas kiedy mamy czas na dokańczanie rzeczy których nie jesteśmy w stanie zrobić w zwykłe dni robocze. czemu? z lenistwa.przyznaje że przyświętowałem sobie i totalnie się opierdalałem. tylko kilka rzeczy wyszło na tym z pożytkiem. no ale co tu gadać. nawet ta notka jest pisana na ostatnią chwilie przed wieczornym obżarstwem i rozsadzaniem jelit.

jako że dominujący w naszym państwie, a zarazem ostatnimi czasy coraz  bardziej goniony w pizdu z poglądami, kościół katolicki obchodzi narodziny założyciela religii, J.CH. (dzizas krajst) cały świat ma tak zwaną bibe, i to dwu a nawet 3 dniową. tak więc...

Życzę wszystkim nielicznym czytelnikom, zdrowych, pogodnych, jajcarskich,  pełnych chillout'u i pozytywnych przemyśleń, obfitych w wyżerke i utrzymanych w dobrych kontakcie z resztą rodziny, 3 dni świętowania urodzin gościa który chciał zostać cieślą-hipisem, a został kimś napewno bardziej rozpoznawalnym.  Wesołych kurwa Świąt :)

ps. od chuja prezentów pod chojakami życze. a po świętach (mam nadzieje że jeszcze przed sylwestrem) nowy wpis z nowym stuffem. 

ave Mikolaj

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Tobie też Wariacie dużo, przynajmniej litrowych słoików;)

stab pisze...

błąd. wczoraj były urodziny Lemmy'ego z Motorhead :]