sobota, 27 września 2008

post... eeee następny

pogubiłem się z numeracją. chyba 6.


na początek... chce napisać że moja druga połówka, Laura. Zaliczyła wszystkie egzaminy sesji poprawkowej (nie podchodziła do nich wcześniej ze względu na wyjazd do Norwegii) Brawo Kochanie :) :*   po co o tym pisze? bo jestem zadowolony, bo sie cieszę, bo powiedziałem że o tym napisze i bo to mój blog. 

lece dalej... ->moje małe dziecko-dzieło stworzone w jak dla mnie krótkim czasie ^"Kocia Sraczka . co dalej? w poniedziałek początek wykładowj gonitwy, czyli rok studencki czas rozpocząć. i kurwa na początku zonk, bo rozjebali moją grupę. jestem tam gdzie więkość chłopaków, ale nie wszystkich.

Hellboy2 - wkońcu udało mi się obejrzeć. napewno bardziej mi przyypadł do gustu niż jedynka. wkurwia mnie babranie fabuły, a tu del Torro i Mignola razem stworzyli możliwą do łyknięcia historię.  bez wkurwiania typu "KURWA! gość robi film o komiksie którego nie czytał".  fajnie że w filmie widać stwory stylowo podobne do tych z innych filmów reżysera. daje 8/10  choć i tak wydaje mi się że za dużo badziewia się dzieje przy Hellboyu. kreskówki, filmy, gry,książki,komiksy "obce".   hmmm, ale chyba każdy porządny heros przechodził takie coś (patrz Batman).

hmm to chyba jeden z dłuższych, jak do tąd, wpisów.  spoko. w dobrym nastroju i stanie, mam zamiar napisać jeszcze jeden:)

Ave

wtorek, 23 września 2008

post

chuj w post :D

robota skończona, wpisy pobrane, mózg się dziurawi a tu prosze. jesień.

Chujowa, mokra, chłodna, zardzewiała suka jesień. taka jaką lubię.

co pozatym? konia sobie narysowałem, parenaście minut temu. z chujowym zadem. dzizas. nie chce mi się go poprawiać. zwaliłem koniowi zad.  

środa, 10 września 2008

number 4

ave satan

jakoże jestem już w stanie ziewającym i skłaniającym się do wyra, wrzucam dwie graficzki. pierwsza stara kojarząca się z dawno nie istniejącym programem dla młodzieży.


druga praca urodzona dziś. pomysł i wykonanie - chwila moment (no całość jakieś 20 minut + potem zabawa w photoszopa)


stara matka rozrodnia. ot tak poprostu.

ide w pizdu spać. jeszcze 2 dni pracy i kunic.