JoŁ Meen i siema! 666
wielce religijny to ja nie jestem. ale że jest okazja żeby coś pobazgrać i wrzucić na bloga to nie przepuszcze:) jako że jesteśmy już po piątkowej egzekucji Jezusa na krześle. taki mały akcent z tej okazji poniżej
a tu pierwsza rzecz jaką ostatnio machłęm tuszem i stalówką. czyli tak samo jak nasi dziadowie zapierdzielali listy do kobitek i kreślili rysuny. total oldschool
enjoy.
BTW miłego wypoczynku wszystkim czytającym :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz